Negocjacje płacowe Negocjacje płacowe


JAK ROZMAWIAĆ Z PRACODAWCĄ O PIENIĄDZACH?

Negocjowanie wynagrodzenia to jeden z trudniejszych momentów podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Od efektów zależy nie tylko satysfakcja pracownika, ale i decyzja o przyjęciu kandydata do pracy. Aby czuć się w tym temacie pewniej, wystarczy pamiętać o kilku ważnych zasadach:
 

  1. Dowiedz się, ile może Ci zapłacić pracodawca


    Dobrze jest zrobić mały rekonesans, zanim pójdziesz na rozmowę do konkretnej firmy. Jak?

    • Pierwszy sposób to Internet. Portal Pracuj.pl, "Gazeta Wyborcza" i inne media przeprowadzają co roku badania płac, tworząc listy. Można z nich się dowiedzieć, ile zarabiają przedstawiciele wielu zawodów. Są to przybliżone dane, więc nie powołuj się bezpośrednio na to źródło informacji.
    • Kolejna metoda poznania możliwości finansowych pracodawcy to zapoznanie się z nią od strony osoby, która już tam pracuje. Jeśli masz kolegę/koleżankę, zatrudnioną w interesującym Cię miejscu pracy, łatwo będziesz mógł dowiedzieć się czegoś o wynagrodzeniu, które tam się oferuje.
    • Odwiedzaj doradców zawodowych w Biurze Karier. Mają oni kontakt z pracodawcami różnych branż podczas corocznych targów pracy - z pewnością postarają się Ci pomóc.
       
  2. Precyzuj


    Kiedy ustaliłeś kwotę, którą podasz pracodawcy jako swoją propozycję, skonkretyzuj, czy masz na myśli pensję brutto czy netto. Nie jest to wcale tak oczywista kwestia, jak mogłoby się wydawać i dlatego lepiej, jeśli przedstawisz swoją rację w klarowny sposób. Brak takiej informacji może doprowadzić do nieporozumień, które trudno Ci będzie "odkręcić".
     

  3. Ustal swoje minimum


    Zdecyduj, jaka jest minimalna kwota, za którą zgodzisz się pracować. Rozważ, czy Twoja sytuacja zmusza Cię do przyjęcia pracy za każde pieniądze, czy jednak możesz pozwolić sobie na trochę wybrzydzania.

    Minimum to ta suma, która pozwoli Ci przeżyć miesiąc: opłacić czynsz i media, pomóc finansowo rodzinie, dojechać na miejsce pracy i z powrotem, inwestować w niezbędne Ci szkolenia czy inne formy podwyższania własnych kompetencji.

    Jeśli jesteś świeżo po studiach, pamiętaj jednak, że z małym lub żadnym doświadczeniem zawodowym nie masz najlepszej pozycji. Musisz zacząć od niższych szczebli hierarchii, by móc zdobywać kolejne kwalifikacje i zacząć się po tej drabinie rozwoju zawodowego wspinać.

    Osoby bardziej doświadczone są w lepszej sytuacji, jednak i one nie mogą być zbyt roszczeniowo nastawieni wobec pracodawcy, wiedząc, że również wśród specjalistów z wieloletnim stażem pracy bezrobocie nie jest niskie.
     

  4. Nie mów od razu


    Podstawową zasadą negocjacji jest ukrywanie rzeczywistych oczekiwań. Żeby było co negocjować, warto podać kwotę ujętą w widełkach, czyli np. do swojego ustalonego minimum dodać 500-600 zł. Wówczas będziemy mieli większą pewność, że kwota, do której dojdziemy w negocjacjach, będzie tak czy siak w przedziale, który nas satysfakcjonuje.

    Zdarzyć się jednak może, że pracodawca może nam dać jedynie swoje zaplanowane 1500 zł miesięcznie i ani grosza więcej. Jeśli oczekiwaliśmy więcej, to może jest inny sposób na zrekompensowanie niższej pensji?

    Zapytajmy wówczas o to, co poza pensją wchodzi w skład wynagrodzenia. Możemy bowiem w niektórych firmach uzyskać swego rodzaju "bonusy" - świadczenia pozapłacowe. Mogą one stanowić swoisty czynnik motywująco-wynagradzający. Jest to pewien sposób na zaspokojenie innych potrzeb pracowników, potrzeb wyższego rzędu niż wypłata pensji na podstawowe wydatki. "Bonusem" może być telefon komórkowy, samochód służbowy, również opłacenie szkolenia lub studiów podyplomowych niezbędnych na danym stanowisku, ale także prywatna opieka medyczna czy karnet na basen. Takie pomysły na dodatki do pensji mają odwodzić myśli o zmianie pracodawcy, który o nas dba.

    Pamiętaj jednak, że nie każdy "bonus" może być dla Ciebie korzystny. Czy np. to dobrze, że otrzymasz służbowy telefon, ale bez przyznanego limitu na rozmowy prywatne? Czy to rzeczywiście dla Ciebie plus i atrakcja? Będziesz dla szefa dostępny non-stop, ale jaka inna korzyść z tego wyniknie? Również jako udostępnienie narzędzia pracy, a nie ekstra dodatek, można uznać przyznanie samochodu służbowego osobie, której praca polegać będzie m.in. na częstych wyjazdach.

    "Bonusy" zdarzają się najczęściej w większych firmach o charakterze korporacyjnym.

    Jeżeli nie wynegocjujesz tego typu świadczeń dodatkowych, można porozmawiać o zasadach przyznawania urlopu płatnego - może uda się Ci zwiększyć liczbę tych dni, albo uzyskasz możliwość pracy w domu przez kilka dni w tygodniu? To mogłaby być ważna zaleta Twojej nowej pracy.

Raport płacowy, wynagrodzenia 2009:
 wersja Word
 wersja PDF